sobota, 16 lutego 2008

Psychodela not dead!


















Psycholeda wciąż żyje i do tego ma się całkiem dobrze, powstaje ostatnio mnóstwo projektów inspirowanych stylem z lat "kwiatów we włosach oraz heroiny". Chciałbym na początek przedstawić Wam album zespołu, a właściwie projektu legendarnej już niemal w stanach zjednoczonych formacji nowej fali rocka psychodelicznego Bardo Pond ...projekt powstał przy udziale nowozelandzkiego gitarzysty prężnie działającego na tamtejszej scenie muzyki eksperymentalnej Roya Montgomerego ...owo coś nazywa się Hush Jar Tempo ...haha swoją drogą adekwatna nazwa dla muzyki prezentowanej przez ów zespół

krążek nazywa się "Under Glass" i jest do posłuchania tutaj ...C.D.N

peace & noise!

Brak komentarzy: